Pomiędzy
teraz a później
jutro a wczoraj
ty i ja
i wszystko złoto co się nie świeci
i każde słowo, które ściera optymizm
(z poplamionych codziennością palców)
nieważne
bo w samym środku mnie tylko
chcę
na zawsze
po Twojej stronie
Pomiędzy
teraz a później
jutro a wczoraj
ty i ja
i wszystko złoto co się nie świeci
i każde słowo, które ściera optymizm
(z poplamionych codziennością palców)
nieważne
bo w samym środku mnie tylko
chcę
na zawsze
po Twojej stronie
Mówili, że wiatr przynosi smutek i nostalgię, ale ona tego nigdy nie rozumiała. Dla niej ten czas, gdy wiatr zawodził za oknami, był najlepszą porą…
Lecą te liście, bulwary są puste, chociaż w sumie to nie jestem pewna czy oni na to mówią bulwary. Jest Tamiza i oni chodzą wzdłuż…
Niech no tylko przyzwyczai się do tego zimna skóra… Może wtedy w końcu poczuje jedność z tym – jeszcze – obcym światem. Zawsze uważała, że…
Osiemnastka sunęła Piłsudskiego w stronę Błoni leniwie, jakby się jej nie chciało co najmniej tak samo jak i Elce, styranej po całodniowej bieganinie za krakowską…
Taka sobie ulica. U-li-ca. Taksówka zatrzymuje się w strugach deszczu, wychodzi z niej ona w trenczu i woła Kocie Kocie, i rozmazuje się jej makijaż,…