Niedziela. Wstałam o siódmej. Słońce zalewało kuchnię i wielki stół przy którym jemy, a ja uwielbiam siedzieć, gapiąc się na ogródki sąsiadów. Nalałam sobie wody…
Podziel się opiniąHydraulika Słów Wpisy
Florence + The Machine, europejska trasa High As Hope i Oslo zamiast Łodzi. Marzyłam o barierkach, ale barierki w Polsce na jej koncercie, to o…
Podziel się opiniąLuty miał być lepszy. Bardziej produktywny, miał mieć więcej wzlotów niż upadków. Styczeń był jaki był, bo pewnie za mało się ruszałam i zbyt dużo…
Podziel się opiniąJeśli widzieliście Kła i zostawił Was z okropnym uczuciem „Co ja właśnie…?”, jeśli „Lobster” sprawiał, że częściej czuliście się zażenowani niż zaciekawieni, to „Faworyta” ma…
Podziel się opiniąStyczniu, jak dobrze, że sobie poszedłeś. Styczniu, bo według mnie to ty masz pecha. Jesteś pierwszym miesiącem w roku i na półkuli północnej jesteś miesiącem…
Podziel się opiniąCzwarty dzień babci bez babci. Ledwo to napisałam i już czuję, że mi mokro w oczy. Może lepiej nie ruszać tematu. Nie ruszałam go rok…
Podziel się opiniąWpisy oryginalnie pojawiły się na moim profilu na facebooku. 19 listopada 2018 Już prawie 20. listopada, 2/3 miesiąca. 19 dni (-2, grypy żołądkowej na Islandii)…
Podziel się opiniąSobotni wieczór i pierwszy weekend po powrocie. Mój osobisty koniec wakacji. Jestem w domu sama, słucham bossanovy, płoną świece, zielona liściasta parzy się w czajniczku.…
1 KomentarzBył rok 2014. Zatrzymałam się na chwilę i rozejrzałam wokół: na scenie stała ona w lekkiej i zwiewnej sukience, śpiewała Spectrum, piosenkę, którą uwielbiam i…
3 komentarzeGdy byłam dzieckiem szalenie podobały mi się łacińskie przysłowia, a primum non nocere, czyli po pierwsze, nie szkodzić, zafascynowało mnie szczególnie. Bardzo szybko wyszłam z tematów…
Podziel się opinią