Category: Fotografie

  • 5 lat w Londynie – moje wrażenia

    5 lat w Londynie – moje wrażenia

    Dziś mija 5 lat odkąd z biletem w jedną stronę poleciałam do Londynu. Jestem w Londynie pięć lat. PIĘĆ LAT. Dobrze mi w tym kraju bez gór, ze wszystkich stron otoczonym wodą, w mieście, o którym myśli się, że jest najbardziej deszczowym w Europie (a tymczasem to w Barcelonie, Berlinie i Rzymie więcej pada). Czy…

    Czytam dalej

  • Wrażenia z wakacji w Portugalii

    Wrażenia z wakacji w Portugalii

    Do trzech razy sztuka. Miałam do Portugalii przyjechać z siedem lat temu (a może i więcej?), ale ciągle nie było po drodze. Tym razem sprzyjali nam bogowie lotów za uzbierane mile. Lizbona jest piękna. Sintra jest jeszcze piękniejsza. A Porto wymyka się słowom. Najlepsze wakacje to te zawierające powolne poranki, śniadanie na mieście albo w…

    Czytam dalej

  • Podróżowanie to otwieranie serca – intro. Sycylia, Segesta

    Podróżowanie to otwieranie serca – intro. Sycylia, Segesta

    Wzgórza Segesty falowały jak podrzucona na wietrze satyna. Wciśnięty w zbocze góry starożytny amfiteatr, o którym prawie nic nie wiadomo, rozczarował mnie. Choć może bardziej sama siebie rozczarowałam… Chciałam się skupić, coś poczuć, rozmarzyć. Przecież to teatr, a każdy teatr to dla mnie zawsze najwspanialsze miejsce na ziemi! Tymczasem ogromne kamienie, z których zrobiono stopnie…

    Czytam dalej

  • Festiwal straconych szans: strach

    Festiwal straconych szans: strach

    Za co nas ktoś kiedyś osądzi surowiej? Za to, że coś zrobiliśmy, ale wyszło koślawo czy za to, że nie zrobiliśmy, a mogliśmy? Czasem bierze nade mną górę ta druga ja Jestem na konferencji albo jakimś spotkaniu. Mam pomysł na pytanie, które może ale nie musi coś wnieść w dyskusję albo po prostu zaspokoi moją…

    Czytam dalej

  • 3 miejsca w Londynie, w których można odpocząć

    3 miejsca w Londynie, w których można odpocząć

    W połowie sierpnia odwiedzili nas moi rodzice. Była to ich pierwsza wizyta w Londynie, więc na początku byłam trochę zdenerwowana: co im pokazać, żeby ich zachwycić, ale nie znudzić, co może ich zaciekawić mając na uwadze, że nie znają angielskiego? Chciałam, żeby zobaczyli Londyn z dwóch stron — tej typowo turystycznej i tej bardziej mojej…

    Czytam dalej

  • Pożegnanie zimy w Calpe, praca zdalna przy 23 stopniach w lutym

    Pożegnanie zimy w Calpe, praca zdalna przy 23 stopniach w lutym

    Pracuję w zawodzie, który pozwala mi na ogromną elastyczność: mogę pracować z dowolnego miejsca na Ziemi, jeśli tylko mam dobre połączenie z Internetem. Pierwsze przymiarki do pracy zdalnej miałam mieszkając jeszcze w Krakowie: odebranie piekarnika, który przywoził kurier czy pojechanie do rodziców nie było problemem. Zwykle jednak nie pracowałam tak dłużej niż przez tydzień —…

    Czytam dalej