Miniatury z San Francisco
Światło mięciutkim blaskiem okrywa wszystkie budynki, które ktoś kiedyś postawił na stromych wzgórzach. Jest strono, bardzo stromo. Przyjechałam do miasta, a wspinam się jak po…
Światło mięciutkim blaskiem okrywa wszystkie budynki, które ktoś kiedyś postawił na stromych wzgórzach. Jest strono, bardzo stromo. Przyjechałam do miasta, a wspinam się jak po…
Dzień dobry Pierwszy Września! Witaj szkoło, imię i nazwisko, granatowy dziennik ocen i czerwone bdb z minusem. Pamiętam swoją coroczną ekscytację nowym planem lekcji. Kiedy…
Czasem nawet najlepsze mapy nie pomogą gapiostwu. Wywiozło mnie dziś metro trochę dalej niż potrzebowałam, a że duchota w nieklimatyzowanych wagonikach panuje nieziemska, bo londyńskie…
Od jakiegoś czasu zastanawiam się dlaczego tak ciężko jest mi się za cokolwiek zabrać. Mam w sobie tyle planów i chęci, i marzeń i pragnień,…
Dziś są moje urodziny. Ostatnie dwudzieste. A miniony rok okazał się być rokiem pełnym zmian, dużych wymagających decyzji i kilku ciekawych dla mnie spostrzeżeń: Odważyłam…
Na prawo i lewo trąbią w magazynach dla pań i blogach lifestylowych, że mamy mieć dla siebie czas. Bo to takie ważne, bo zen jest…
Co powstaje z połączenia jedenastu kobiet i kipiącej z ich głowy kreatywności? Nie… Nie Kapitan Planeta, a bardzo owocny, relaksujący weekend. Ledwie dwa tygodnie temu…
Pewnie nie byłam jedyną małą dziewczynką zafascynowaną filmami o Sisi i piękną Romy Schneider, więc jak tylko dowiedziałam się, że tegoroczny WordCamp Europe (czyli konferencja…
Trzy tygodnie temu straciłam pracę. Tę londyńską, którą zaczęłam w kwietniu, do której podchodziłam z bardzo dużym entuzjazmem, w której w mig polubiłam się z…
W końcu w Richmond zacina deszczem tak porządnie, z przytupem uderzając kroplami o parapet i o szyby. Siedzę w moim ulubionym miejscu w całym mieszkaniu…
Babiszonowi… Była sobie miłość. Objawiała się w drobnych gestach: podanym kubku herbaty i położonym na ustach palcu „jestem cicho, nie chcę ci przeszkadzać, pracuj”. Czuwaniu…